Zaczyna się czas zbiorów plonów z mojego warzywnika. Dzisiaj zebrałam pierwsze cukinie. A jak cukinie to obowiązkowo zupa. Zupa-krem. Moja ulubiona. W czasie upałów smakuje świetnie.
Jeśli narobiłam Wam smaku i też macie ochotę na taką lekką a pożywną zupę przygotujcie:
cukinię, tak około 1 kg, najlepiej zieloną, to zupa będzie miała piękny kolor
3-4 ziemniaki
1 cebulę
2-3 ząbki czosnku
3-4 łyżki pestek z dyni
łyżka masła
3 łyżki oleju
odrobina śmietanki
koperek
1/2 l bulionu warzywnego albo rosołu, jak został z poprzedniego dnia
sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
Cukinię umyjcie i pokrójcie w kostkę. Tak samo potraktujcie cebulę, czosnek i ziemniaki. W garnku rozgrzejcie olej, dodajcie masło. Wrzućcie cebulę. Niech się lekko zeszkli. Później po kolei czosnek i cukinię. Podsmażajcie, aż cukinia puści sok i będzie prawie szklista. Zalejcie bulionem i dołóżcie ziemniaki. Gotujcie około 20 minut. Zmiksujcie. Dodajcie trochę mielonego pieprzu i świeżo startej gałki muszkatołowej. Odstawcie z ognia, żeby smaki się połączyły. Na suchej patelni uprażcie pestki z dyni. Tylko uważajcie, bo łatwo się przypalają. Przesypcie do miseczki. Gotową zupę rozlejcie na talerze. Cienką strużką polejcie śmietanką, tak artystycznie, żeby lepiej smakowało. Posypcie koperkiem i pestkami. I proszę. Oto ona.
Pyszna. Elegancko podana. Uczta dla oczu i podniebienia. W pół godziny można wyczarować danie, którym można zachwycić gości na eleganckim przyjęciu, albo rodzinkę w czasie obiadu czy kolacji.
Wasza starająca się zachwycić męża
Zostaw komentarz