Niestety kończy nam się sierpień. To ostatni moment, żeby zrobić ogórki na zimę. Niestety na kiszone już trochę za późno. Powinno się je robić pod koniec lipca. Wtedy najlepiej się udają. O tej porze namawiam na przetwory z dodatkiem octu. Dzisiaj bierzemy na tapetę ogórki w zalewie musztardowej.
Przygotujcie:
ogórki mniej więcej jednakowej wielkości, ilość dowolna, w zależności od apetytu rodziny i ilości posiadanych słoików
1 litr wody
0,5 szklanki octu 10%
1 szklanka cukru
2 łyżki soli
5 łyżek ostrej musztardy, ja użyłam firmy Kamis ostrej
do każdego słoiczka :
2 ziarna ziela angielskiego
kilka ziaren pieprzu
liść laurowy
ząbek czosnku
kawałeczek chrzanu, jak nie macie to trudno
mały baldach kopru
Ogórki umyjcie. Pokrójcie wzdłuż na 6-8 części. Jeśli kupicie albo dostaniecie w prezencie duże, to po pokrojeniu delikatnie usuńcie duże pestki, jeśli takowe posiadają, a posiadają na pewno. Do słoiczków włóżcie koper, chrzan, czosnek,ziele angielskie, liść laurowy i pieprz. Ciasno poukładajcie cząstki ogórków.
Przygotujcie zalewę. Zagotujcie wodę z octem, cukrem, solą. Dodajcie musztardę i dobrze wymieszajcie, najlepiej trzepaczką rózgową. Wrzącą zalejcie ogórki, mocno zakręćcie słoiki, ustawcie do góry nogami i przykryjcie kocykiem. Niech postoją do wystygnięcia. Ogórków nie pasteryzujemy. Powinny być chrupiące. Podane przeze mnie ilości składników na zalewę powinno wystarczyć na około 2-2,5 kg ogórków.
Ogórki według tego przepisu zrobiłam pierwszy raz. Po tygodniu nie wytrzymałam i musiałam spróbować, coby Wam kota w worku nie sprzedawać. Okazało się, że wyszły super. Po prostu przepyszne. Dodatek do kanapki, galaretki mięsnej, a nawet z braku czasu na zrobienie surówki do obiadu. Pracy niewiele a zimą na pewno chętnych nie zabraknie. Spróbujcie.
Wasza przygotowująca się niestety do zimy
Zostaw komentarz