Domowa wędlina

/ Brak komentarzy

Boże Narodzenie zbliża się nieuchronnie. Czas pomyśleć o świątecznym menu. Chcę zaproponować zrobienie wędlin: szynki, polędwicy, boczuszku. Ale nie wędzonych tylko peklowanych i upieczonych. Z wędzeniem jest problem, zwłaszcza jak się mieszka w bloku. No bo niby jak, wędzarka na balkonie? Toż przecież sąsiedzi by Was zlinczowali. Nawet z zazdrości, o dymie nie wspomnę.

Kupcie mięso. Kawałki mniej więcej kilogramowe. Szynka, schab środkowy, schab karkowy, chudy boczek. 20161117_130828_Richtone(HDR)

Potrzebna będzie też sól peklowa i przydałaby się strzykawka jednorazowa i igła.

Do małego rondelka wlejcie około szklanki wody

wsypcie: 5-6 kulek ziela angielskiego

łyżeczkę ziaren pieprzu

2 liście laurowe

pół łyżeczki ziaren kolendry ( jak nie macie to świat się nie zawali )

1 łyżeczka cukru

Zagotujcie, wyłączcie kuchenkę i pod przykryciem niech się to wszystko zaparzy. I wystygnie. 20161117_130855_Richtone(HDR)

Przygotujcie zalewę. Na każdy kilogram mięsa 1 litr wody i soli peklowej tyle, ile proponują na opakowaniu. Nie podaję ilości, bo każda firma ma inne zalecenia. Teraz wlejcie przygotowany wywar razem z przyprawami. Dodajcie 2 łyżki maggi. Wszystko dobrze wymieszajcie.

Za pomocą igły i strzykawki naszprycujcie każdy kawałek mięsa w kilku miejscach z obu stron. Ułóżcie w garnku, zalejcie solanką. Dołóżcie 4-5 ząbków czosnku. Obciążcie talerzem. Mięso musi być przykryte płynem.

Powinno peklować się 5-6 dni w chłodnym miejscu. Ja potraktowałam je chłodno na tarasie.  Codziennie przewracajcie je na drugą stronę, żeby się równo zapeklowało.20161117_132524_Richtone(HDR)

Po tym czasie wyjmijcie mięso z solanki i umyjcie w zimnej wodzie. Przygotujcie rękaw do pieczenia. Każdy rodzaj mięsa umieśćcie w oddzielnym kawałku folii, bo mają inny czas pieczenia. Dolejcie szklankę wody. Jeśli lubicie aromatyczne wędliny możecie dołożyć gałązkę rozmarynu, tymianku albo innego ulubionego ziółka. Wstawcie do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Od razu obniżcie temperaturę do 180, a po pół godzinie do 160. Pieczcie około godziny, chyba że kawałki są większe. Sprawdźcie patyczkiem lub widelcem, czy lekko wchodzi. Jeśli tak to wyjmijcie z piekarnika i zostawcie do wystygnięcia. W folii. Zimne mięso wstawcie do lodówki, żeby stężało. Dopiero wtedy można próbować. 20161205_104255_Richtone(HDR)

Trochę się rozpisałam na temat wykonania, ale chciałam dokładnie wszystko przekazać.

Wędlina jest naprawdę pyszna. Odważcie się zrobić ją na święta. Na pewno będzie wszystkim gościom smakowała. A jaka satysfakcja? Bezcenna.

Wasza w dołkach startowych przed przygotowaniami do świąt  Jola

Follow Jola:

Kobieta, żona, mama, babcia, przyjaciółka, pani psu, emerytka, szalona sześćdziesiątka i od niedawna blogerka. Zapraszam po rady, porady, pomysły i myśli. Jola

Latest posts from

Zostaw komentarz